(zaczerpnięto z: ks. Józef Wysocki, Rytuał rodzinny)
Modlitwa przy wigilijnym stole
Wieczerza wigilijna w domu chrześcijanina jest wydarzeniem religijnym. Trzeba ją dobrze przygotować nie tylko od strony kulinarnej, ale także od strony duchowej.
Na stole nakrytym białym obrusem kładziemy Pismo Święte i opłatek oraz ustawiamy świece (najlepiej Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom). Jedno miejsce przy stole pozostaje wolne jako znak pamięci o bliskich, którzy nie mogę razem z nami zasiąść do wigilii (np. o zmarłych z rodziny).
Wieczerzę wigilijną rozpoczynamy modlitwa. Najlepiej jeśli prowadzi ją ojciec.
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
ZAPALANIE ŚWIECY: Ojciec lub matka zapala świecę na stole.
Ojciec lub matka: Światło Chrystusa. Wszyscy odpowiadają: Bogu niech będą dzięki.
Najstarsze dziecko zapala światełka na choince.
CZYTANIE EWANGELII - (łk 2,1-14)
Ojciec: Ponad dwa tysiące lat temu przyszedł na Świat Jezus Chrystus, Syn Boży, oczekiwany Zbawiciel. Opowiada o tym Ewangelia św. łukasza.
Tekst odczytuje np. najstarsze dziecko:
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadził spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby dał się zapisał, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dał zapisał z poślubioną sobie Maryją,
która była brzemienna.
Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinła Co w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanoł przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. l nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”.
WSPÓLNA MODLITWA
Ojciec lub matka odmawia prośby, wszyscy odpowiadają: Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.
Ojciec lub matka: Boże, nasz Ojcze, w tej uroczystej godzinie wychwalamy Cię i dziękujemy za noc, w której posłałeś nam swojego Syna Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela i prosimy Cię:
Udziel naszej rodzinie daru miłości, zgody i pokoju. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.
Obdarz naszych sąsiadów, przyjaciół i znajomych pokojem tej nocy. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie
Wszystkich opuszczonych, samotnych, chorych, biednych, głodnych na całym świecie pociesz i umocnij Dobrą Nowinę tej świętej nocy. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.
Naszych zmarłych (wymienię imiona) obdarz szczęciem i światłem Twej chwały. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.
Wszyscy odmawiają „Ojcze nasz”.
Ojciec lub matka: Panie Boże, Ty sprawiłeś, że ta święta noc zajaśniała blaskiem prawdziwej światłości Jednorodzonego Syna Twojego, spraw, a bymśmy jaśnieli blaskiem Twego światła w naszym codziennym postępowaniu. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
ŁAMANIE SIĘ OPŁATKIEM
Ojciec pierwszy składa wszystkim życzenia i przełamuje się opłatkiem. Opłatek (z łac. oblatum – dar ofiarny) to delikatny, cienki wypiek z białej mąki pszennej i wody, bez drożdży. Jest przaśny, czyli pozbawiony zakwasu i soli. Ma określone miejsce nie tylko w liturgii chrześcijańskiej (Hostia, komunikant), ale także w tradycji związanej z Bożym Narodzeniem.
Dzielenie się opłatkiem w czasie Wigilii Bożego Narodzenia to znak braterstwa, pojednania, przebaczenia i jedności chrześcijan. Początkowo nie miało jednak ono związku z pamiątką narodzenia Jezusa i było symbolem komunii duchowej członków wspólnoty, a funkcję opłatka pełnił pobłogosławiony chleb. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa wierni przynosili go na wigilijną Mszę, dzielono się nim i zabierano go do domów dla chorych, przesyłano krewnym i bliskim. Wigilijne dzielenie się opłatkiem, poza Polską, znane jest też na Białorusi, w Czechach, na Litwie, Słowacji, Ukrainie i w niektórych regionach Włoch. W Polsce początki tego zwyczaju sięgają końca XVIII stulecia. Od razu też zwyczaj upowszechnił się nie tylko w środowisku dworskim, ale także wśród mieszczan i chłopów. Ciekawe, że nie opisują go tacy kronikarze polskiego obyczaju jak Jędrzej Kitowicz (1727-1804) czy Zbigniew Kuchowicz (1927-1991). Czyni to Zygmunt Gloger (1845-1910), pisząc, że w wigilijny wieczór po ukazaniu się pierwszej gwiazdki gospodarz i gospodyni łamią się ze wszystkimi opłatkiem, który rozesłany od proboszcza i rozwieziony przez organistę wszystkim parafianom wyobraża pamiątkę owych chlebów przaśnych pozostałych od ofiar i przez kapłana rozdzielanych wiernym. Każdy z obecnych musi u drugiego ułamać kawałek opłatka i zarazem podać mu swój do ułamania (Z. Gloger, Rok Polski w życiu, tradycji i pieśni, przedstawił… Warszawa 2007 [reprint], s. 67).
Z opłatkiem… Początkowo opłatki wypiekano przy klasztorach i kościołach, a następnie był to obowiązek organistów, rzadziej kościelnych. Do wypieku służyły specjalne metalowe formy, w postaci dużych szczypiec, zakończonych dwoma prostokątami, rozgrzewanych nad ogniem, pomiędzy które wlewano ciasto; wyryty w metalu wzór odbijał się obustronnie na opłatku. Były to najczęściej sceny z Bożego Narodzenia, postacie Trzech Króli lub wpisane w koło ozdobne IHS. Formy te w tradycyjny sposób używane były jeszcze niekiedy w latach 80. XX wieku. Szereg z nich zachowało się w zbiorach muzealnych. Obecnie wypiekiem opłatków zajmują się różnego rodzaju firmy, które dostarczają je do kościołów i sklepów z dewocjonaliami. W przeszłości na kilka dni przed Wigilią Bożego Narodzenia gotowe opłatki pakowane po kilka, przewiązywane papierową banderolą, często zdobioną malowanymi czy drukowanymi scenami Narodzenia, roznosił organista, odwiedzając kolejno domy w parafii. Otrzymywał za to datki w naturze lub niewielkie kwoty pieniędzy. Czasem towarzyszyli mu dwaj ministranci. W miastach niekiedy sami wierni kupowali opłatki w kościołach i klasztorach, tak jak to się dzieje obecnie. Elementy wycięte z banderol używane były do wyrobu ozdób choinkowych. Opłatki były przede wszystkim białe, przeznaczone na komunikanty i do łamania się podczas Wigilii, ale wyrabiano także kolorowe, z użyciem barwników roślinnych, przeznaczone w tradycji dla bydła i na różnego rodzaju ozdoby. W całej Polsce po wieczerzy wigilijnej gospodyni zbierała resztki potraw, dodawała do nich kolorowy opłatek i zanosiła do stajni, gdzie częstowała nim zwierzęta gospodarskie, zwłaszcza bydło, co miało zabezpieczyć je przed wszelkim złem, a krowom zapewnić obfitość mleka. Tradycja narodowa i ludowa
W wielu regionach Polski opłatki przeznaczone do wigilijnego dzielenia się nimi wkładano do umieszczonej na stole wydrążonej wewnątrz piętki chleba, napełnionej miodem. Na Śląsku opłatek, tzw. radośnik, smarowano miodem i dawano w czasie wieczerzy wigilijnej małym dzieciom. Ceremonię dzielenia się opłatkiem zaczynał ojciec rodziny, a gdy jego nie stało – osoba najstarsza spośród zebranych. Szczególnego znaczenia dzielenie się opłatkiem nabierało w trudnych dla narodu chwilach: w czasie rozbiorów, okupacji hitlerowskiej, w stanie wojennym. Stawało się wtedy symbolem jedności i więzi narodowej. Opłatki starano się przekazywać zesłańcom i więźniom politycznym, a także bliskim przebywającym poza krajem, na emigracji. Z opłatków zarówno białych, jak i kolorowych wykonywano także świąteczne ozdoby. Były to różnego rodzaju wycinanki w formie gwiazdek naklejane na ściany, umieszczane na podłaźniczkach (wierzchołek jodły lub świerka zawieszony wierzchołkiem w dół w izbie), a potem choinkach. Wyklejano też z opłatków tzw. światy – kule, niekiedy o skomplikowanej budowie, wieszane najczęściej u stropu – symbole kuli ziemskiej odkupionej przez narodzenie Jezusa. Wierzono, że chronią one ludzi, ich dobytek, a także sadybę przed klęskami żywiołowymi i złem. Współcześnie w wielu środowiskach, nawet miejscach pracy, organizowane są przed świętami Bożego Narodzenia lub wkrótce po nich tzw. spotkania opłatkowe, podczas których obecni jak na Wigilii łamią się opłatkiem, składając sobie życzenia, i śpiewają kolędy.
SPOŻYWANIE WIECZERZY WIGILIJNEJ
Zasiadając do wigilijnego stołu, pomódlmy się: Pobłogosław, Panie Boże, nas, ten posiłek i tych, którzy go przygotowali. Naucz nas dzielić się chlebem i radością ze wszystkimi. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
MODLITWA PO WIECZERZY
Odmawia ojciec lub matka.
Dziękujemy Ci, Boże, nasz dobry Ojcze, za Syna Twego Jezusa Chrystusa, dziękujemy za miłość do wszystkich ludzi, za ten błogosławiony wieczór i dary, które spożwaliśmy. Tobie chwała na wieki. Amen.
WSPÓLNE KOLĘDOWANIE
Po wieczerzy wigilijnej jest najlepszy czas na wspólne śpiewanie kolęd.
Kiedy wieczerza dobiegnie końca, śpiewamy kolędy, dzieci mogą zainscenizować małe jasełka przy choince. Nie należy włączać telewizora. Święta Narodzenia Pańskiego są również doskonała okazją, by wprowadzać dzieci w tajemnice naszej wiary, by rozmawiać z nimi na temat tego, w co i dlaczego wierzymy. Nie traćmy tej okazji przekazania wiary. Niech tradycja tych świat nie ogranicza się jedynie do wspólnie spożytej wigilijnej wieczerzy, połamania się opłatkiem czy wręczenia prezentów spod choinki i ewentualnego przyjścia na pasterkę. Chciejmy razem śpiewać kolędy, poświęćmy czas na wspólne rozmowy o tym, co wydarzyło się w Betlejem 2000 lat temu, ale też o tym, co dzieje się teraz w naszym życiu, dlaczego obchodzimy te święta.